Dziecko w świecie emocji

SMUTEK, RADOŚĆ, ZŁOŚĆ, NIEŚMIAŁOŚĆ, SZACUNEK

 

W życiu każdego człowieka emocje odgrywają bardzo istotną rolę. Każdy z nas przeżywa swoje sukcesy i porażki w zupełnie inny sposób. Istotnym elementem naszego emocjonalnego życia jest umiejętne rozpoznawanie uczuć, nazywanie ich i konstruktywne wyrażanie, tak aby nikogo nie urazić i nie zniechęcić do siebie. Dlatego ważne jest, już od najwcześniejszych lat uczyli dzieci, jak umiejętnie się złościć, jak okazywać radość oraz czym jest smutek i lęk.

Dzieci, choć wydają nam się wrażliwsze i bardziej emocjonalne, okazują swoje uczucia i nastroje w sposób bardzo spontaniczny, ale nierzadko nieadekwatnie do sytuacji. W wieku przedszkolnym dziecko nie jest w stanie maskować swoich uczuć. Możemy zaobserwować to w jego mimice, gestach, postawie ciała czy w okrzykach, jakie wydaje, np. z radości czy z fascynacji. Dziecko na tym etapie rozwoju nie umie kontrolować swoich emocji, czyli każda sytuacja, w jakiej się właśnie znajduje, jest w stanie wyprowadzić go z równowagi. Nie wiedzą, skąd biorą się ich uczucia, jak sobie z nimi radzić i kierować. Jeśli nie zapewni się im odpowiedniej wiedzy i umiejętności w tym zakresie, to taki stan rzeczy może stać się przyczyną wielu zaburzeń w rozwoju psychicznym dziecka. Osoba nie potrafiąca identyfikować własnych uczuć, nie będzie też potrafiła wczuwać się w nastroje, emocje i potrzeby innych ludzi.

Sytuacja taka może prowadzić również do zachowań agresywnych, których coraz więcej spotykamy w naszej rzeczywistości. Umiejętność określania przyczyn złości i emocji negatywnych, radzenia sobie z nimi oraz wyrażania ich w sposób społecznie akceptowany to niewątpliwy warunek poradzenia sobie z tym problemem.

Negatywne emocje dziecięce – gniew, złość, smutek, zazdrość – dla wielu dorosłych nadal są „trudnym tematem”. Uznają oni dzieciństwo za „czas nieba bez chmurki” (gniewu czy smutku) i najchętniej nałożyliby na malucha obowiązek nieustannego bycia radosnym.

  • Psychologia mówi, że umiejętność radzenia sobie z trudnymi emocjami to dobre wyposażenie dziecka na przyszłość, dodaje mocy i hartuje na porażki, a przecież sami wiemy, że życie przynosi ich zawsze za wiele…
  • Sukces w życiu zależy nie tylko od intelektu IQ, zdolności i zainteresowań ( inteligencji wielorakiej), preferencji sensorycznych ( dominujących zmysłów wzroku, słuchu, ruchu, …) lecz od umiejętności kierowania emocjami!
  • Badania pokazują, że społeczne i emocjonalne umiejętności mogą mieć większe znaczenie dla odniesienia sukcesu w życiu, niż wysoki iloraz inteligencji
  • Termin „inteligencja emocjonalna” stosowany jest dla określenia cech emocjonalnych, które wydają się ważne dla osiągnięcia sukcesu. Są nimi: - empatia, - umiejętność wyrażania i rozumienia uczuć, - umiejętność kontrolowania złości, - niezależność, - umiejętność dostosowania się do zmian, - budzenie sympatii, - umiejętność rozwiązywania problemów międzyludzkich, - wytrwałość, - przyjazny stosunek do ludzi i świata, - grzeczność, - okazywanie szacunku innym.

 

Dziecko to mały odkrywca. Lubi poznawać nowe rzeczy, zadaje wiele pytań, stara się samodzielnie wykonywać wiele codziennych czynności. Najpierw samo się bawi, potem ubiera, zjada posiłek czy sprząta zabawki w swoim pokoju. Gdy te czynności mu się udają, gdy widzi, że to co robi ma sens, a przy tym jest chwalone przez rodziców i nauczycieli, to wówczas odczuwa pozytywne emocje, takie jak np.: radość, satysfakcja, szacunek. Takie emocje są również zachętą do dalszych aktywności. Pobudzają dziecko do zwiększenia wysiłków i podejmowania nowych, coraz trudniejszych wyzwań. Gdy dziecko zostanie pochwalone, bo ładnie narysowało obrazek, to będzie nadal i to większym zapałem rysować nowe, coraz ładniejsze i trudniejsze rysunki. Gdy maluch samodzielnie ubierze buciki i usłyszy od mamy: „Sam ubrałeś buciki. Ale jestem z ciebie dumna. Jesteś dzielnym chłopcem” – to taka pochwała nie tylko wzbudzi w maluchu zachwyt i radość, ale także skłoni go, do dalszego samodzielnego ubierania się.

Każde dziecko będzie odnosiło sukcesy, gdy:

  • ma poczucie bezpieczeństwa (prawo do błędu, otrzyma konieczne wsparcie i informację zwrotną);
  • jego działaniom towarzyszą pozytywne odczucia i emocje;
  • bierze udział w planowaniu i podejmowaniu decyzji ( coś ode mnie zależy);
  • odczuwa satysfakcję ( lubi to robić);
  • ma poczucie własnej wartości ( ja to potrafię);
  • dostrzega się jego wkład pracy, a nie efekt ( rodzic, nauczyciel i grupa dostrzegają jego wysiłek i doceniają).
  • kiedy ma możliwość realizacji własnych pomysłów
  • Słowa - Pochwały nie bolą -,,Jesteś dobry, ,,Uda się”…
  • Dziecko, tak jak i TY ma prawo do porażki, to oczywista konsekwencja bycia aktywnym! Porażka daje możliwość rozpoczęcia na nowo!
  • Dziecko ma taki osąd na swój temat , jaki usłyszy od dorosłych!

Niestety oprócz pozytywnych uczuć i emocji, każdemu dziecku towarzyszą również emocje negatywne. Do takich negatywnych emocji zalicza się strach, smutek, gniew, złość, panikę, itp. Gdy dziecko widzi coś, czego się boi, zwykle odczuwa strach. Gdy musi się z kimś pożegnać albo oddać coś co lubi – odczuwa smutek. Gniew i złość zazwyczaj są reakcją na nieotrzymanie przedmiotu, zabawki, której dziecko pragnie, zabronienie mu pójścia gdzieś, lub zrobienia czegoś,  co w danej chwili jest dla dziecka bardzo ważne.

Dziecko w wieku przedszkolnym bardzo szybko potrafi przejść z emocji negatywnych w pozytywne i z pozytywnych w negatywne.
Przy pozbywaniu się emocji negatywnych u dziecka, istotną rolę pełnią dorośli, a zwłaszcza rodzice. To oni powinni w szybki i umiejętny sposób przemienić smutek w radość, strach w poczucie bezpieczeństwa, agresję w spokój, a ból – po prostu uśmierzyć.

Gdy dziecko jest smutne, można je rozśmieszyć pokazując zabawną minę, czytając śmieszną historię, rysując coś, co wzbudzi zainteresowanie i radość. Również strach u małego człowieka, można szybko pokonać. Wystarczy zrobić kilka prostych kroków, aby dziecko zapomniało o tym uczuciu i ponownie poczuło się w pełni bezpieczne. Dzieci bardzo często odczuwają strach przed ciemnością. Boją się wejść do ciemnego pokoju, a gdy w nocy się obudzą to płaczą. W takich przypadkach najlepiej jest zostawić choćby niewielkie źródło światła w pokoju, aby ta ciemność nie była, aż tak przerażająca. Można też z dzieckiem od czasu do czasu przebywać w ciemnym pokoju i obserwować, co dzieje się za oknem. Wówczas dziecko oswoi się z ciemnością i przekona się, że ciemny pokój, nie jest wcale tak straszny jak myślało. Równie dobrym sposobem na pokonanie tego typu lęków jest dotyk, który sprawia, że dziecko pomimo ciemności, czuje się bezpieczne i kochane.

W wypadku nieśmiałego dziecka, ważne jest przede wszystkim to, jak traktują je rodzice i jak uczy się radzić sobie ze swoją naturalną nieśmiałością.

  • Rodzice, którzy stwarzają dziecku okazje do ośmielających je przeżyć, dają mu tym samym szanse pozbycia się, być może na całe życie, bojaźliwości.
  • Dzieci, wyrosną z nieśmiałości, tylko dlatego, ponieważ ich rodzice pozwalali im rozwiązywać problemy i nie usuwali pojawiających się przeszkód i trudności
  • Dzieci, które nie były wystawiane na próby, zachowały wrodzone skłonności do przejawiania lęku, wciąż będą reagowały zwiększoną pobudliwością emocjonalną, wycofaniem i zawstydzeniem.

Złość jest reakcją emocjonalną, która pojawia się jako odpowiedź na coś. Jest reakcją na bodziec. Zarówno dzieci jak i my, dorośli złościmy się z różnych powodów. Gdy tracimy wpływ w sytuacji, w której jesteśmy, gdy coś idzie nie tak jak trzeba.

  • Dziecko może się złościć gdy coś mu nie wychodzi. Ma poczucie frustracji, szybko chce się poddać, reaguje więc impulsywnie by wydostać się z niewygodnej dla siebie sytuacji.
  • Dziecko może złościć się kiedy zostaje do czegoś zmuszone lub przekonywane w nieumiejętny sposób. Nie zgadza się z czymś i jedyne narzędzie jakie ma to złość na coś lub na kogoś.
  • Dziecko złości się w sytuacji, kiedy wiele może i wszystko co chce otrzymać wymusza złością lub płaczem. To ono stawia wszelkie warunki. Wtedy każda forma odmowy będzie przez niego odbierana jako atak na siebie. Napady złości u dziecka mogą być silniejsze, ponieważ nie dostaje ono od razu tego, co do tej pory dostawało. Pamiętaj, że dziecko potrzebuje granic, po to żeby mogło czuć się bezpiecznie.

Ważne kroki w drodze do zrozumienia złości dziecka

  • Nie reaguj od razu.
    Bo jeśli zrobisz to spontanicznie to istnieje ryzyko, że zaczniesz działać z poziomu emocji. Pierwszą reakcją powinna być obserwacja dziecka w tej konkretnej sytuacji. Jeśli zareagujesz od razu Tobie również włączy się złość na dziecko za to, że się złości.
  • Nie każ dziecka za złość.
    Utrwalasz w nim wzorzec: „złoszczenie się jest złe”, co powoduje tracenie kontaktu ze sobą i ze swoimi stanami emocjonalnymi. Ucz dziecko tego, że ma prawo wyrażać złość. Wzmacniaj przekonanie: „Moja złość jest moja i to ja potrzebuję sobie z nią poradzić”.
  • Nie ignoruj. Zauważ.
    Przypomnij sobie swoje doświadczenia z okazywania trudnych emocji. Jak reagowali Twoi rodzice kiedy wyrażałaś/eś złość? Daj dziecku znać, że widzisz, że ono się złości. Nie ignoruj sygnałów, które Ci ono daje przed sytuacją która wywołała w nim złość.
  • Nie próbuj uciszać.
    Zapytaj: Co się dzieje? Postaraj się zrozumieć. Powiedz o swoich intencjach: „Próbuję zrozumieć to co czujesz”
  • Ucz swoje dziecko zrozumienia stanów emocjonalnych.
    Po zakończonej akcji skieruj uwagę dziecka na zrozumienie swoich stanów. Po co i dlaczego się one pojawiły. Ucz dziecko na tych przykładach –kontrolowanej złości. Dziecko dopiero poznaje i uczy się swoich emocji i ich wyrażania.

Mały człowiek ma swoje własne emocje i uczucia. Ale to, w jaki sposób będzie je wyrażał, w dużej mierze zależy od nas samych – od dorosłych.
Dziecko uczy się poszczególnych czynności i zachowań obserwując dorosłych. To przede wszystkim rodzice są źródłem wiedzy -najpierw dla niemowlaka, potem dla przedszkolaka, a na końcu dla nastolatka. Jeśli dziecko wychowuje się w rodzinie, gdzie przeważają negatywne emocje i uczucia, to również ono będzie doświadczało takich uczuć.   Nie pozna pozytywnych emocji, gdyż ich nie będzie widziało, nie będzie doświadczało radości, miłości czy poczucia bezpieczeństwa.

Natomiast jeśli dziecko jest wychowywane przez rodziców, którzy odnoszą się do siebie z szacunkiem, mówią spokojnym głosem, często uśmiechają się i dotykają nawzajem (dotyk jest bardzo ważny nie tylko dla dziecka), to wówczas taki mały człowiek będzie spokojny, radosny, będzie kochał i czuł, że jest kochany. Takie dziecko będzie miało poczucie bezpieczeństwa, które sprawi, iż z uśmiechem na twarzy zacznie podejmować nowe wyzwania, będzie aktywne, nauczy się pokonywać trudności (samodzielnie lub z pomocą rodziców) i co najważniejsze – będzie ufne w stosunku do najbliższych, gdyż w jego psychice zostanie zakodowana informacja, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach może liczyć na pomoc swojej mamy i taty. Takie dziecko wychowywane wśród „pozytywnych emocji” będzie łatwiej pokonywało lęki – nawet te przed potworami czy ciemnym pokojem, rzadziej będzie odczuwało smutek i bezsilność, a także będzie bardziej kreatywne i pomysłowe. A co najważniejsze będzie po prostu… szczęśliwe.

Opracowanie : Anna S.

Literatura:

  • W .Łosiak „Psychologia emocji”, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2007
  • „Rozwijanie twórczości i inteligencji emocjonalnej dzieci i młodzieży”, red. Beata Dydra, Impuls,
  • Artykuł :”Przedszkolak - fabryka uczuć i emocji”
Empatyczne przedszkolaki: Jak wspierać rozwój empatii u
dzieci?

Empatia, według Słownika Języka Polskiego PWN, to
umiejętność wczuwania się w stan wewnętrzny drugiej osoby.
Jest to jedna z kluczowych kompetencji społecznych, która
odgrywa fundamentalną rolę w budowaniu harmonijnych relacji
międzyludzkich. W świecie, w którym technologie coraz częściej
zastępują bezpośrednie kontakty, rozwijanie empatii już od
najmłodszych lat staje się szczególnie ważne. Jak więc
wspierać dzieci w wieku przedszkolnym w rozwijaniu zdolności
rozumienia emocji innych oraz wrażliwości na ich potrzeby?
Dlaczego empatia jest kluczowa dla rozwoju
dziecka?
Empatia wpływa na prawidłowy rozwój emocjonalny dziecka i
kształtuje umiejętności społeczne, które są niezbędne w
dorosłym życiu. Dzięki empatii dzieci lepiej rozumieją swoje
emocje i emocje innych, uczą się nawiązywać zdrowe relacje i
radzić sobie z konfliktami. Dzieci empatyczne są bardziej
otwarte na różnorodność, co pomaga im rozwijać postawy
tolerancji i współczucia.
Z kolei brak empatii może prowadzić do problemów w relacjach
społecznych. Dzieci, które nie rozwijają zdolności do wczuwania
się w emocje innych, mogą mieć trudności w zrozumieniu
potrzeb otoczenia, co z czasem wpływa na ich samoocenę i
relacje z rówieśnikami. W skrajnych przypadkach może to
prowadzić do agresji, wykluczenia społecznego czy trudności w
budowaniu długotrwałych związków.
Badania psychologiczne wskazują, że zdolności empatyczne
zaczynają kształtować się już w pierwszych latach życia. To
dlatego tak ważne jest, by od najmłodszych lat stwarzać
dzieciom okazje do nauki i praktykowania empatii.
 
 
Jak rozwijać empatię u przedszkolaków?
Rozwijanie empatii to proces, który wymaga czasu i
odpowiednich narzędzi. Rodzice i opiekunowie mogą wspierać
ten proces poprzez codzienne interakcje, rozmowy oraz
zabawy, które uczą dzieci rozumienia emocji i perspektyw
innych osób. Oto kilka sprawdzonych sposobów:
1. Rozmowy o emocjach
Regularne rozmawianie z dzieckiem o jego uczuciach i
sytuacjach, które je wywołały, pomaga dziecku lepiej rozumieć
swoje emocje. Można pytać: „Jak myślisz, jak czuła się twoja
koleżanka, gdy podzieliłaś się z nią zabawką?” albo „Co
czujesz, kiedy ktoś cię przytula?”.
2. Zabawy w role
Wspólne odgrywanie ról to doskonały sposób na rozwijanie
empatii. Można bawić się w sytuacje, w których dziecko wciela
się w różne postacie, np. lekarza, który opiekuje się pacjentem,
lub nauczyciela, który pomaga uczniom. Taka zabawa uczy
patrzenia na sytuacje z perspektywy innych.
3. Czytanie książek i opowiadanie historii
Książki, w których bohaterowie przeżywają żne emocje i
sytuacje, są świetnym narzędziem do rozwijania empatii. Po
przeczytaniu historii można porozmawiać z dzieckiem o tym, co
czuli bohaterowie i dlaczego.
4. Obserwowanie i pomaganie innym
Zachęcaj dziecko do drobnych gestów pomocy, np. podania
zabawki innemu dziecku, pocieszenia smutnego kolegi czy
wspólnego dbania o rośliny. Takie działania wzmacniają w
dziecku poczucie sprawczości i uczą, że empatia ma realny
wpływ na otoczenie.
5. Zabawy z lustrem emocji
W tej zabawie dziecko próbuje odgadnąć emocje wyrażane
przez mimikę rodzica lub rówieśnika, np. smutek, radość czy
zaskoczenie. To świetny sposób na naukę rozpoznawania
uczuć i ich przyczyn.
 
 
Co mówią badania o rozwijaniu empatii u dzieci?
Badania naukowe podkreślają, że empatia jest umiejętnością,
którą można rozwijać, ale kluczową rolę odgrywa w tym
środowisko wychowawcze. Według raportu Amerykańskiego
Towarzystwa Psychologicznego (APA), dzieci, które od
najmłodszych lat doświadczają empatycznego podejścia
rodziców i opiekunów, są bardziej skłonne okazywać empatię
innym. Badania wskazują również, że angażowanie dzieci w
działania prospołeczne, takie jak pomaganie potrzebującym,
znacząco wzmacnia ich zdolności empatyczne.
Podsumowanie
Rozwijanie empatii u dzieci w wieku przedszkolnym to
inwestycja w ich przyszłość. Dzięki wspieraniu tej umiejętności
dzieci stają się bardziej otwarte, tolerancyjne i gotowe na
budowanie zdrowych relacji społecznych. Wspólne zabawy,
rozmowy i codzienne aktywności są kluczem do kształtowania
empatycznych postaw. Pamiętajmy, że empatia to nie tylko
zdolność, ale także postawa, którą warto pielęgnować każdego
dnia.
 
Alicja Midura

"Jak zbudować dobrą relację z dzieckiem? "

 

Wychowanie jest podróżą, bogatą w nowe doświadczenia, doznania, ale i niechciane błędy i pomyłki. Zagubieni, zaganiani, zapracowani zapominamy, że kluczem do serca dziecka jest zdrowa relacja. Według psycholog Katarzyny Kucewicz, istnieją trzy najważniejsze zasady budowania relacji z dzieckiem.

1. Uważne słuchanie
Polega przede wszystkim na tym, że pozwalamy dziecku mówić. Dajemy przestrzeń, w której jest uważność, nie przerywamy w pół zdania, nie dopowiadamy, nie sprawdzamy w tym czasie telefonu. Kiedy dziecko mówi, interesujmy się, zadajmy pytania, drążmy temat. Czasem coś z pozoru błahego dla nas może być ogromnym wyzwaniem do wyartykułowania przez dziecko. Kiedy słuchamy nieuważnie, dziecko to wyczuwa. Nie wystarczy kiwać ochoczo głową, udając, że naprawdę wszystko do nas dociera. Jak dziecko już to wie, przestaje uważać siebie za istotne, zaczyna uczyć się, że jego słowa nic nie znaczą. Może się zablokować i z głębokiego kontaktu zostanie jedynie relacja oparta na raportowaniu, przykładowo tego, co było w szkole. To za mało, by budować głębszy kontakt.

2. Wyrażanie emocji
Mówienie o emocjach jest kluczowe w budowaniu prawidłowej komunikacji. Powinniśmy nauczyć się nazywać swoje uczucia, emocje, wrażenia, jakie mamy wobec niego. To pomoże odróżnić, które zachowania dziecka nas irytują, które martwią, a które smucą (a nie że wszystkie "denerwują"). W swoich wypowiedziach dobrze jest zaznaczać to, jakie wrażenie wzbudza w nas zachowanie dziecka. Tyczy się to nie tylko krytyki, ale i pochwał. Katarzyna Kucewicz zauważa, że rodzicom krytyka przychodzi z łatwością, ale chwalenie niestety już nie. Warto zastanowić się, jak często wyrażamy podziw w stosunku do naszego dziecka. Z czego to wynika?

3. Szacunek, podczas rozmowy, do siebie i do dziecka
Wielu rodzicom sprawia trudność szanowanie opinii czy słów dziecka, jeśli brzmią one "głupio", infantylnie, niesłusznie. – Często wtedy dorośli mają tendencje do protekcjonalnych komunikatów w rodzaju "a co ty wiesz o życiu", "będziesz starszy to zrozumiesz", "młody jesteś, nie mądrzyj się". To rodzaj tekstów, które nie polepszają, a zakłócają komunikację, sprawiają, że dziecko czuje się nieważne, upokorzone i nie ma ochoty szczerze z nami rozmawiać. Może być to naprawdę fatalne w skutkach. Dlaczego? Bo jeśli będzie mieć problem, to też, z obawy przed wyśmianiem, uniknie mówienia nam o nim.

"Budowanie dobrych relacji z dzieckiem to jak przekładanie kamyczka na kamyk w rwącej rzece. Pozornie jest coś zbudowane, a tu prąd rzeki rozburzy nam i zaczynamy od nowa. Podobnie jest z relacją z dzieckiem – wylewamy siódme poty, aby wszystko było idealnie. Niestety – nigdy tak nie jest."


Zasada trzech minut w kontaktach z dzieckiem

Psycholog Nataliya Sirotich twierdzi, że liczy się jakość czasu, jaką spędzamy z dzieckiem, a nie jego ilość. Zasada jest prosta, ale niezwykle mądra w swojej prostocie. Zakłada, że oprócz dotychczasowego, standardowego, chociaż pełnego miłości kontaktu z dzieckiem, warto przeznaczyć dodatkowe trzy minuty na rodzicielski rytuał powitania i wysłuchania, rytuał który ma za zadanie pogłębiać więź rodzica z dzieckiem. Idea “reguły pierwszych trzech minut” jest taka, że za każdym razem, kiedy rodzice spotykają dziecko po jakimś czasie rozłąki (dzień w przedszkolu, szkole, pracy, dłuższe oddzielne wyjście z domu) powinni witać dziecko tak, jak wita się długo niewidzianego przyjaciela – radośnie, z uwagą i zainteresowaniem.

"Skupiając całą swoją uwagę na dziecku przez te pierwsze trzy minuty wysyłamy komunikat: jesteś dla mnie ważna/ważny, w tej chwili nic nie jest ważniejsze od Ciebie. Możesz powiedzieć mi wszystko, a ja będę dla Ciebie wsparciem. Taka postawa sprawia, że kształtuje się między rodzicem a dzieckiem relacja oparta na zaufaniu".

Nie należy się spodziewać, że trzy minuty rozwiążą wszelkie problemy, zastąpią dziecku zabawę z rodzicem, czy wspólne spędzanie czasu. Można je natomiast potraktować jako coś w rodzaju „barometru nastroju”. Ten czas daje możliwość natychmiastowego wysłania pozytywnego komunikatu i zaplanowania dalszego działania adekwatnie do sytuacji.

Anna Stankiewicz

Justyna Ćwiklińska

Marta Lewandowska

JAK REAGOWAĆ, GDY DZIECKO GRYZIE, SZCZYPIE, BIJE?

 

Dziecko bije, dziecko gryzie, dziecko szczypie – dlaczego?

Dlaczego dziecko gryzie, szczypie lub bije? Prawdopodobnie w ten sposób próbuje wyrazić swoje emocje, niepokój, niezadowolenie, złość, brak zgody na pewne narzucone mu sytuacje itp. Trzeba zaznaczyć, że wybuchy złości dziecka to nie jego wina – ono po prostu nie radzi sobie jeszcze na tym etapie ze swoimi emocjami. Pierwsze lata życia dziecka to przecież nie tylko nauka chodzenia czy mówienia, ale również poznawanie swojego ciała, emocji i uczuć. Nie oznacza to oczywiście, że histeria lub agresja u dzieci nie wymagają interwencji rodzica – wręcz przeciwnie, jednak należy działać tu ostrożnie i z głową, w przeciwnym razie problem urośnie jeszcze bardziej. Pamiętajmy również, że dziecko jest doskonałym obserwatorem. Jego napady agresji mogą być nie tylko odzwierciedleniem sytuacji rodzinnej, ale również naśladowaniem swojego otoczenia w szkole czy na placu zabaw, a także naśladowaniem tego, co dziecko ogląda w telewizji czy widzi w grach

 

Jak reagować, gdy dziecko gryzie, szczypie lub bije?

Jeśli dziecko gryzie, szczypie lub bije, to moment, kiedy rodzic musi wkroczyć do akcji. Frustracje i złość to nieodłączne elementy rozwoju, ale to opiekun powinien pokazać dziecku, jak należy sobie z nimi radzić. Niezbędna jest tu cierpliwość, opanowanie i empatia. Odpowiadanie agresją (słowną czy tym bardziej fizyczną) na wybuchy złości dziecka to żadne rozwiązanie. Rodzic musi w tej sytuacji trzymać swoje nerwy na wodzy, ponieważ tylko zachowanie spokoju pomoże rozwiązać problem jakim jest agresja u dzieci. Na ataki złości dziecka reagujemy miłością i zrozumieniem, ale nie zapominamy o konsekwencji. Gdy zaobserwujemy niebezpieczną sytuację, w pierwszej kolejności staramy się do niej nie dopuścić (np. gdy dziecko podnosi rączkę na kolegę w piaskownicy – przytrzymujemy ją). Dajemy w ten sposób dziecku komunikat, że nie zgadzamy się na takie zachowanie. Następnie należy porozmawiać z maluchem i wyjaśnić mu, dlaczego działanie w ten sposób jest nieprawidłowe. Być może dziecko nawet nie rozumie, że swoim zachowaniem sprawia komuś ból. Maluch musi również znać konsekwencje swojego zachowania – jeśli kogoś uderzy, musi go przeprosić. 

 

Jak oduczyć dziecko gryzienia, szczypania lub bicia?

Agresja u dzieci to najczęściej sposób na rozładowanie negatywnych emocji. Jeśli dziecko gryzie, szczypie lub bije, prawdopodobnie nie potrafi w inny sposób wyładować złości. Tu właśnie znajduje się odpowiedź na pytanie, jak oduczyć dziecko gryzienia, szczypania lub bicia. Gdy pojawiają się wybuchy złości dziecka, należy pokazać mu inny sposób na kontrolowane wyładowanie energii i oczyszczenie się ze złych emocji, bez jednoczesnego krzywdzenia innych. Może to być skakanie, klaskanie, rysowanie, zgniatanie kartek papieru itp. Kolejna sprawa to towarzyszenie dziecku w złych chwilach – zamiast wysyłać malucha za karę do pokoju, trzeba rozmawiać z nim o uczuciach, które mu towarzyszą, okazywać mu zrozumienie i zainteresowanie. W ten sposób maluch najlepiej nauczy się odważnie rozmawiać o swoich emocjach. Rodzic, który jest blisko „pomimo” to rodzic wychowujący dziecko, które nie będzie zamykać się w sobie. Takie dziecko nie gromadzi negatywnych emocji, więc jest mniejsza szansa, że „wybuchnie”. 

Anna Stankiewicz

Justyna Ćwiklińska

Marta Lewandowska

Jak rozwijać inteligencję emocjonalną u dzieci?

Żeby pokonywać życiowe trudności, trzeba przede wszystkim radzić sobie z emocjami. To umiejętność tak trudna, jak użyteczna. Trzeba nad nią pracować stale, także w dorosłym życiu. Im bardziej rozwiniemy ją w dzieciństwie, tym lepiej będzie się nam żyło.

Inteligencja emocjonalna obejmuje potrzeby emocjonalne, popędy, a także system wartości jednostki, który kieruje jej zewnętrznym zachowaniem. Decyduje ona o umiejętnościach przystosowania się do otoczenia, udanych relacjach międzyludzkich i sukcesach zawodowych.

Kształtowanie umiejętności emocjonalnych dzieci zaczyna się właściwie już w kołysce. Niemowlęta, które otrzymują od dorosłych ze swego otoczenia dużą porcję aprobaty i zachęty, nabierają pewności, że uda im się stawić czoło wyzwaniom życiowym. Osoby, które potrafią nazywać swoje stany emocjonalne, łatwiej je kontrolują, a także rozumieją uczucia innych ludzi. Z

Rady dla rodziców i nauczycieli dzieci

  1. Chwal jak najczęściej, średnio dziecko słyszy około 50 negatywnych uwag dziennie –
    „nie rób”, „nie wolno”, „zostaw”, itp., a tylko pięć uwag pozytywnych. Chwalenie ma magiczną moc, bo jest dla dziecka komunikatem, co zrobiło dobrze, co warto powtarzać. Najlepiej opisz, za co dziecko zasłużyło na pochwałę. Ocena typu: ale jesteś zdolny, ma mniejszą siłę sprawczą.

  2. Opisuj zachowanie i jego skutki, oddzielaj sprawcę od czynu. Okłamałeś mnie, trudno będzie mi teraz ci zaufać – zamiast zdania – jesteś kłamcą; źle zrobiłeś – zamiast – jesteś głupi.

  3. Pokazuj różne punkty widzenia – patrzenie na świat oczami innych jest jedną z cech wysokiej inteligencji emocjonalnej. Dobrym ćwiczeniem, na przykład w razie konfliktu między dziećmi, jest pytanie – co czułbyś i myślał, gdybyś był Jackiem, Asią, a nie sobą? Czytając bajki, oglądając telewizję, zadawaj pytania: co czuli bohaterowie, skąd dziecko to wie, czy czułby to samo, dlaczego?

  4. Ucz, jak radzić sobie z porażką (pomóż przeanalizować niepowodzenie, pomyślcie razem, co można zrobić następnym razem, by uniknąć porażki, kto może w tym pomóc, czego dziecko dowiedziało się z popełnionych błędów).

  5. Nie myl radzenia sobie z uczuciami z ich wypieraniem przez dzieci (wypieranie to jeden z mechanizmów obronnych pojawiający się w trudnej dla nas sytuacji, świadczy o
    nieprawidłowościach, radzenie sobie z uczuciami to umiejętność rozpoznawania uczuć i ich odpowiedniego wyrażania).

  6. Nie utrwalaj i nie nagradzaj zachowań, które świadczą o niedostatecznym rozwoju emocjonalnym (nie reaguj na dąsanie się, napady złości, wymuszanie – nie kupuj dziecku czegoś wbrew sobie, bo wstydzisz się jego reakcji w sklepie na twoją odmowę, jeśli dziecko skarży się na inne dziecko w szkole, nie pochwalaj tego, ale pomyślcie wspólnie, co można zrobić, by zmienić tę sytuację).

  7. Często rozmawiaj o uczuciach (zadawaj pytania: Co czujesz? Jak sądzisz, co czuje druga osoba? – młodszemu dziecku zaproponuj, niech narysuje to, co czuje, ucz słów określających stany emocjonalne, mów o swojej radości, złości, smutku).

  8. Pamiętaj: emocjom nigdy nie należy zaprzeczać! Akceptuj uczucia, słuchaj bardzo uważnie
    – zamiast słuchać jednym uchem, akceptuj uczucia słowami: „Mmm, rozumiem, chyba jesteś smutny, to musiało być przykre. Nigdy, nawet w najlepszej wierze, nie mów: nieładnie wyglądasz, jak się złościsz, nie bądź smutny, to głupstwo, nie płacz.

  9. Ucz słuchania. Pokazuj dziecku, co to znaczy aktywne słuchanie, że dobra rozmowa wymaga skupienia, dopytywania, czasu.

  10. Dziel się swoimi uczuciami. Jeśli płaczesz przy dziecku, nigdy nie zaprzeczaj, bojąc się przyznać do łez, gdy dziecko pyta, czy coś się stało, lepiej powiedzieć: tak, jestem smutna, jest mi przykro, zamiast: nic się nie stało; jak najczęściej mów o swoich uczuciach – jestem wesoły, złości mnie to, zawstydziłem się.

  11. Ucz, że niewypowiedziane emocje są źródłem konfliktów. Niech dziecko wie, że czasami trudno odkryć czyjeś uczucia i można się pomylić, pokazuj, że nagromadzona złość przeciwko koledze może skończyć się agresją.

  12. Podkreślaj konsekwencje wynikające z dobrego i złego postępowania dziecka, unikaj natomiast stosowania kar. Kiedy dziecko widzi konsekwencje swojego postępowania, łatwiej mu zrozumieć, że to ono kieruje swoim życiem. Jeśli zaś spotyka się tylko z karą, uczy się, że to dorośli kontrolują sytuację i podejmują decyzje.

A. Stankiewicz

M. Lewandowska

J. Ćwiklińska